Pokaż menu

Szczepienia są również dla dorosłych

Wysiłki na rzecz szczepień skupiają się głównie na dzieciach. Czas to zmienić! Żyjemy coraz dłużej, a odporność poszczepienna utrzymuje się różnie długo. Wniosek: niektóre szczepienia należy powtarzać, a inne wykonać pierwszy raz, jeśli metryka nie pozwoliła na szczepienie w dzieciństwie. Sprawdź, które!

Argumentów na rzecz szczepienia dorosłych jest sporo: żyjemy dłużej, nie wszyscy dorośli mogli się zaszczepić przed chorobami zakaźnymi, bo kiedy byli dziećmi, nie było takich szczepionek, nie wszyscy chorowali na choroby zakaźne, przeciwko którym są obecnie szczepienia. Co więcej, są grupy zaszczepionych ludzi, u których odporność spada, a w przypadku niektórych szczepień po latach spada ich skuteczność. Znaczenie ma też tryb życia i zawód, jak wykonujemy. Dlatego w niektórych sytuacjach pewne szczepienia są obowiązkowe (wymagane przez prawo w określonych zawodach), w innych – nakazuje to zdrowy rozsądek.

Co należy wziąć pod uwagę w dorosłym wieku, rozważając szczepienia?

Po pierwsze wiek i stan zdrowia

Po 60 rż. pojawiają  się typowe problemy cywilizacyjne: rośnie grupa ludzi chorych na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP), niedokrwienną chorobę serca, reumatoidalne zapalenie stawów, nowotwory. Tego rodzaju choroby wpływają na układ odpornościowy – osłabiają go.

– Szacujemy, że mniej więcej 10 proc. dorosłej populacji ma obniżoną odporność ze względu na przebyte leczenie. Kiedyś takie osoby najczęściej nie przeżywały, a dzisiaj nawet po ciężkich chorobach, żyją dalej, ale z mniejszą odpornością i trzeba sobie z tego zdawać sprawę – mówi prof. Ernest Kuchar, specjalista chorób zakaźnych z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. – A przebieg choroby u osoby zdrowej jest zupełnie inny niż u osoby po 65. r ż, która ma kilka przewlekłych schorzeń. 

Choroba zwiększa ryzyko powikłań kilkadziesiąt razy, a ryzyko, że taki pacjent trafi do  szpitala z powodu ciężkiego przebiegu choroby jest kilkaset razy większe w porównaniu z osobą zdrową.

Szczepienia zalecane dla dorosłych

Przeciwko grypie

Szczep się co roku, zwłaszcza wtedy, gdy:

Przeciwko pneumokokom

Przeciwko tężcowi, błonicy, krztuścowi

Przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu A

Przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B

Zalecane szczególnie:

Przeciwko odrze, śwince i różyczce (MMR)

Szczepienie przeciwko ospie wietrznej

Przeciwko wściekliźnie

Istotne jest również to, jakie mamy ryzyko trafienia na leczenie do szpitala. To miejsce, w którym, pomimo reżimu sanitarnego, narażenie na „złapanie” zakaźnej choroby są większe niż poza nim.

– Gdy ktoś ma 65 lat jego szanse na to, że trafi do szpitala i będzie mieć kontakt ze służbą zdrowia są większe. Stąd coraz ważniejszą grupą docelową dla szczepień stają się osoby dorosłe i przewlekle chore – mówi prof. Kuchar.

Ale zastrzega, że na niektóre choroby, jak np. WZW B, może zachorować każdy. – Choćby codziennie jadł pietruszkę i przyjmował witaminę C – to nie uchroni go przed zakażeniem żółtaczką – ostrzega.

A może do niego dojść na przykład u kosmetyczki.

Po drugie, jaka jest długookresowa skuteczność szczepień z dzieciństwa 

Odporność poszczepienna utrzymuje się różnie długo.

Są choroby, przeciwko którym wystarczy zaszczepić się raz w życiu – należą do nich m.in. WZW A, WZW B, odra, świnka, różyczka, ospa wietrzna. 
To także choroby, na które choruje się raz w życiu, co oznacza, że ich przechorowanie zabezpiecza przed kolejnym zachorowaniem. 

Jednak po niektórych szczepionkach odporność jest przejściowa i z czasem stopniowo zanika. Tak jest np. w przypadku:

Na choroby te można zachorować wiele razy, a odporność poszczepienna może nie utrzymać się przez całe życie. Stąd rekomendacje, by szczepienia przeciwko tężcowi, błonicy i krztuścowi  powtarzać co 5-10 lat, a szczepienia przeciwko grypie – co roku. 

Warto skorzystać z amerykańskich zaleceń, by szczepieniom, które trzeba powtarzać, poddawać się w okrągłe rocznice, np. 30-tych, 40-tych, 50-tych urodzin. 

Po trzecie: pojawienie się dziecka w rodzinie lub przebywanie z dziećmi

Choroby zakaźne atakują zazwyczaj najsłabszych: dzieci, osoby starsze, albo osoby z obniżoną odpornością. Jeśli tego rodzaju osoby mamy w najbliższym otoczeniu, warto o dodatkowych szczepieniach dla siebie porozmawiać z lekarzem, nie tylko w trosce o siebie, ale i najbliższych, którzy mają obniżoną lub niedojrzałą odporność.

Warto wziąć przykład z lekarzy. Dr Ewa Duszczyk poinformowała na jednej z konferencji prasowych, że z chwilą, kiedy dowiedziała się, że zostanie babcią, natychmiast poddała się dodatkowym szczepieniom. Dlaczego? Na przykład krztusiec, na który mogłaby zachorować, raczej przeszłaby łagodnie, ale „sprzedanie” go niemowlęciu stanowi dla niego śmiertelne zagrożenie.

Dobre przykłady

Centers for Disease Control and Prevention (CDC) – amerykański „sanepid” do spraw szczepionek opublikował na swoich stronach program szczepień składający się z trzech części: szczepienia dzieci, szczepienia w grupach ryzyka (zakażeni wirusem HIV, osoby bez śledziony, osoby z zaburzoną odpornością) i szczepienia osób starszych. Zgodnie z ich zaleceniami grupy te powinny być szczepione: 

Nie ma górnej granicy wiekowej

Na niektóre choroby choruje się raz w życiu i gdy się na nie zaszczepimy jesteśmy zabepieczeni „na zawsze”. Tak jest w przypadku:

Warto pamiętać, że szczepionki wchodziły do kalendarza szczepień w różnym czasie i tak np. szczepienia na ospę w latach 80-tych, szczepienia na odrę w latach 70-tych, co oznacza, że  ci, którzy urodzili się wcześniej – nie zostali szczepieni. Jest też stosunkowo spora grupa osób, które przeciwko odrze były szczepione jedną dawką (a do zyskania pełnej odporności potrzebne są dwie). Jeśli nie przechorowali choroby, wciąż pozostają na nią wrażliwi.

Kwestia świnki 

To także choroba wirusowa wieku dziecięcego, która w wieku dorosłym przebiega często z groźnymi powikłaniami. O ile prawodopodobieństwo przechorowania odry dorosłych, którzy nie „załapali się” na szczepienia obowiązkowe jest wysokie (z racji niezwykłej zaraźliwości tej choroby, chorowali niemal wszyscy), to ze świnką już tak nie jest – jest spora grupa, która nie podlegała szczepieniom przeciwko tej chorobie, ale też nie zachorowała.

Jeśli nie jesteśmy pewni, czy chorowaliśmy na świnkę, a nie byliśmy przeciwko niej szczepieni, warto sprawdzić przeciwciała IgG przeciwko wirusowi wywołującym tę chorobę (niektórzy mogli przebyć tę chorobę bezobjawowo). Ujemny wynik oznacza, że warto się zaszczepić, zwłaszcza wtedy, gdy mamy kontakt z dziećmi.

Szczepienia w grupach ryzyka

O ile dzieci rodzą się nieodporne co oznacza, że wszystkie trzeba zaszczepić na to samo, o tyle u ludzi dorosłych trzeba zastosować jakiś klucz wyboru szczepienia.

Takim kluczem jest: wykonywany zawód (np. zawody medyczne, rolnicy, weterynarze, przedszkolanki), przebyte i obecne choroby (np. choroby płuc sprzyjają ciężkim zapaleniom płuc, ciężkiej grypie, chorobie pneumokokowej płuc. Brak śledziony – występowaniu posocznic), wiek – osoby po 65. roku życia należą do pacjentów szczególnie narażonych na ciężki przebieg infekcji zakaźnych. 

Czasem wystarczy, że lubimy robić coś co może narażać nas na zarażenie zakaźną chorobą, by pomyśleć o szczepieniu. 

– Jeżeli ktoś dorosły lubi spędzać czas w lasach na zbieraniu grzybów, jest narażony na choroby przenoszone przez kleszcze. O ile na boreliozę nie możemy nic poradzić, o tyle możemy zaszczepić się na odkleszczowe zapalenie mózgu. Szczepienie składa się z trzech dawek i wymaga powtarzania co trzy do pięciu lat jedną dawką – informuje prof. Kuchar. 

Działkowiec, który lubi pracę w ogrodzie, powinien pamiętać o szczepieniach przeciwko tężcowi – ten patogen może wniknąć z ziemi do krwi przez ranę na dłoni.

O dodatkowe szczepienia powinny też zadbać osoby wykonujące niektóre zawody.

– Np. pracownicy ochrony zdrowia nie tylko są narażeni na choroby swoich pacjentów, ale też sami mogą źródłem zakażenia. Młody, zdrowy lekarz, który zachoruje na grypę i będzie ją najprawdopodobniej przechodził lagodnie, ale jeśłi pracuje na oddziale onkologicznym, gdzie leżą pacjenci po immunosupresji jest dla nich ciężkim zagrożeniem. Oni nie będą chorować łagodnie, bo on choruje łagodnie. Jeśli pielęgniarka czy salowa, która pracuje na oddziale noworodkowym zachoruje na krzusiec, to dla niej bedzie to tylko przewlekły kaszel, a dla noworodków, którymi się zajmuje w pracy – zagrożenie życia” – wyjaśnia specjalista. 

Pracownicy ochrony zdrowia powinni pamiętać o szczepieniach przeciw:

Amerykański Komitet Doradczy do spraw Szczepień (ACIP) z uwagi na duże ryzyko zakażenia w miejscu pracy i/lub poważnych następstw choroby a także ryzyka dla pacjentów zaleca rutynowe szczepienia (o ile nie ma przeciwwskazań) także przeciw grypie, odrze, śwince, różyczce, krztuścowi szczepionką dTap (przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi z obniżoną zawartością antygenów) i ospie wietrznej.

Podobnie osoby mające w pracy kontakt z żywnością mają obowiązek zaszczepić się przeciwko WZW A, zachorowanie takiej osoby może doprowadzić do skażenia żywności i wywołania epidemii (niedawno mieliśmy w Europie sytuację rozprzestrzeniania się WZW A – także w Polsce, a dochodzenie epidemiologiczne wykazało w jednym przypadku, że źródłem był kucharz w restauracji).

Zalecane szczepienia ochronne przy wykonywaniu poszczególnych czynności zawodowych ustala rozporządzenie z dnia 3 stycznia 2012 r. w sprawie wykazu rodzajów czynności zawodowych oraz zalecanych szczepień ochronnych wymaganych u pracowników, funkcjonariuszy, żołnierzy lub podwładnych podejmujących pracę, zatrudnionych lub wyznaczonych do wykonywania tych czynności.

Szczepienia są obowiązkowe również dla pracowników branży produkującej żywność. Jest to głównie szczepionka przeciw WZW typu A, a także przeciwko krztuścowi czy tężcowi. 

Zajęcia rolnicze wymagają zaszczepienia się przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu i wściekliźnie – ze względu na styczność ze zwierzętami.

Szczepionkę przeciw wściekliźnie rekomenduje się również w pracy polegającej na kontakcie ze zwierzętami lub produktami pochodzenia zwierzęcego.

Co ciekawe, szczepienia są zalecane także osobom pracującym w zakładach gospodarki odpadami czy przy oczyszczaniu ścieków (szczury!). 
W tych zawodach zaleca się również szczepionkę przeciwko krztuścowi, błonicy, tężcowi, polio i ospie wietrznej.

Szczepienia dla podróżników

Obecnie jedynym szczepieniem obowiązkowym, na podstawie Międzynarodowych Przepisów Zdrowotnych, jest szczepienie przeciwko żółtej gorączce (żółtej febrze), wymagane przy wjeździe do części krajów w tropikach, przede wszystkim w Afryce i Ameryce Południowej.

Niektóre państwa wymagają od podróżnych także innych szczepień na podstawie własnego prawa wizowego, np. szczepienie przeciwko zakażeniom meningokokowym jest obowiązkowe dla osób udających się do Arabii Saudyjskiej. Potwierdzeniem przeprowadzenia szczepień obowiązkowych jest wpis do Międzynarodowej Książeczki Szczepień. Dlatego na kilka miesięcy przed podróżą warto sprawdzić na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych, jakie szczepienia są obowiązkowe przed wjazdem do danego kraju.

Uwaga! W razie braku dowodu uodpornienia się przeciwko chorobie możesz narazić się na: odmowę pozwolenia na wjazd, przymusowe szczepienie na granicy lub kwarantannę na własny koszt.

Autorzy: Monika Wysocka, Justyna Wojteczek (zdrowie.pap.pl)
Źródła:  zaszczepsiewiedza.pl; szczepienia.pzh.gov.pl; gis.gov.pl

17 września, 2023 powrót