Biotyki w dbaniu o skórę
„Jesteśmy tym, co jemy” – powiedzenie to doskonale sprawdza się, jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny. W codziennej diecie dostarcza się organizmowi składników odżywczych, które decydują o tym jak funkcjonuje cały organizm, ale odzwierciedleniem prawidłowo zbilansowanej diety jest właśnie wygląd.
Prawidłowy wizerunek ma wpływ na komfort psychiczny i pewność siebie, a wszystkie czynniki, które się przyczyniają do pogorszenia funkcjonowania organizmu, wpływają również bezpośrednio na wygląd zewnętrzny. Ujawnia się to pod postacią zmian skórnych, głównie w obrębie twarzy, a także nadwrażliwością skóry, pogorszeniem kolorytu i jej zmatowieniem. Szczególnie ważne jest utrzymanie prawidłowej homeostazy układu pokarmowego i immunologicznego. Nie jest to takie oczywiste, gdyż tempo życia z jednej strony, a rozwój przemysłu spożywczego z drugiej skłaniają do ułatwiania sobie życia poprzez spożywanie żywności wysoko przetworzonej, szybkiej w przygotowaniu. W razie problemów ze stanem skóry należy zasięgnąć porady dermatologa, a zdaniem dietetyków pomóc mogą pro- i prebiotyki.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) probiotykiem nazywa się wyselekcjonowane organizmy, które spożyte w stanie żywym, w odpowiednio dużej liczbie, mają zdolność przeżycia, pasażu jelitowego i wywierają korzystny wpływ na zdrowie człowieka. Wykazują prozdrowotne działanie na organizm poprzez produkcję składników pokarmowych ważnych dla jelita, zapobieganie przerostowi potencjalnie patogennych mikroorganizmów, stymulację obrony immunologicznej jelita, eliminację toksyn i udział w regulacji czynności jelit. Prebiotyki z kolei to składniki żywności nietrawione przez enzymy endogenne, przechodzące w stanie nienaruszonym do jelita grubego, w którym są selektywnie fermentowane przez mikroflorę tego odcinka. Mają korzystny wpływ na układ pokarmowy poprzez selektywną stymulację wzrostu aktywności gatunków bakterii w okrężnicy.
Mechanizmy działania probiotyków i prebiotyków nie są do końca poznane. Najbardziej prawdopodobnym sposobem działania probiotyków jest konkurencja o receptory lub przyleganie do komórek nabłonkowych uniemożliwiające dostęp patogenów do nabłonka jelitowego. Skutkuje to gorszym dostępem drobnoustrojów chorobotwórczych do tkanek, co utrudnia zainfekowanie organizmu. Drugi sposób działania polega na produkcji przez probiotyki związków o działaniu przeciwdrobnoustrojowym, takich jak nadtlenek wodoru czy kwas piroglutaminowy. Obie substancje bezpośrednio hamują wzrost zarówno bakterii Gram-dodatnich, jak i Gram-ujemnych. Dochodzi również do konkurencji z innymi mikroorganizmami o składniki odżywcze, a zakwaszanie treści jelitowej ogranicza wzrost niektórych mikroorganizmów. Kolejna, bardzo istotna droga oddziaływania probiotyków na organizm to droga enzymatyczna. Pod wpływem „dobrych” bakterii probiotycznych następuje modyfikacja receptorów dla toksyn bakteryjnych na drodze enzymatycznej, co moduluje odpowiedź odpornościową: zarówno komórkową, jak i humoralną. Następuje aktywacja limfocytów, stymulowanie fagocytozy, pobudzanie syntezy przeciwciał (IgA, IgG) oraz zwiększenie produkcji cytokin (np. interferon INF) i sekrecji mucyn.
Prebiotyki – ulegają fermentacji bakteryjnej w dalszych odcinkach przewodu pokarmowego i stymulują wzrost pałeczek kwasu mlekowego, głównie Bifidobacterium, Lactobacillus i Enterococcus.
W rezultacie dochodzi do zmiany ilości i jakości flory jelitowej prowadząc do ograniczenia organizmów patologicznych. Kryteria stawiane prebiotykom spełniają takie związki, jak: niektóre białka, tłuszcze, fruktany, oligosacharydy i polisacharydy – inulina, oligofruktoza i galaktooligosacharydy. Mechanizm działania prebiotyków polega na produkcji kwasów tłuszczowych krótkołańcuchowych, które obniżają pH treści jelitowej. Poza tym konkurują z patogenami o miejsce adhezji na nabłonku jelitowym i o składniki odżywcze, a także wytwarzają bakteriocyny – substancje przeciwdrobnoustrojowe. Z tego względu spełniają bardzo istotną rolę w leczeniu biegunek wywołanych przez groźne szczepy Clostridium, Escherichia, Klebsiella, Salmonella czy Listeria.
Proces fermentacyjny fruktanów, na przykładzie najlepiej przebadanej inuliny, prowadzi do wytworzenia głównie kwasu octowego, propionowego, mlekowego oraz masłowego. Pod ich wpływem wydłuża się wysokość kosmków jelitowych i liczba komórek nabłonkowych przypadających na poszczególne kosmki, wskutek czego zwiększa się powierzchnia i intensywność wchłaniania metabolitów i związków mineralnych w układzie pokarmowym, potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania organów, w tym skóry. Poza tym prebiotyki wzmacniają wchłanianie składników mineralnych, takich jak magnez, cynk i żelazo, poprzez zwiększenie biernej dyfuzji jonów przez błonę komórkową. Natomiast wchłanianie wapnia – poprzez drogi międzykomórkowe.
Skuteczne uzupełnianie minerałów wpływa na stan zdrowia oraz wygląd i funkcjonowanie skóry. Szczególne znaczenie w tej kwestii mają minerały stanowiące ważne składniki prawidłowego stanu skóry, jak żelazo i cynk. Poprawiają one wygląd i koloryt, a także biorą czynny udział w przetwarzaniu kwasów tłuszczowych, co ma wpływ na proces regeneracji keratynocytów – komórek naskórka biorących udział w procesie keratynizacji. Keratynocyty ulegają różnicowaniu i stopniowo przesuwają się ku powierzchni naskórka tworząc ostatecznie warstwę zrogowaciałą na powierzchni. W ten sposób tworzy się warstwa odpowiedzialna za nieprzepuszczalność wody przez naskórek, co ma znaczenie w ochronie przed jej utratą przez organizm. Dodatkowo pierwiastki te regulują gospodarkę hormonalną oraz produkcję łoju wewnątrz skóry, co hamuje procesy powstawania wolnych rodników. Ponadto cynk wpływa również na przydatki skóry, zapobiegając łamaniu się paznokci i rozdwajaniu się włosów.
Ważnym aspektem dbania o wygląd i funkcjonowanie skóry jest poprawa wchłaniania kwasu foliowego i witamin z grupy B pod wpływem spożycia probiotyków, co ma szczególne znaczenie w przypadku ciąży, kiedy zapotrzebowanie na te elementy diety zdecydowanie wzrasta. Badania wykazały, że żywe szczepy probiotyczne Lactobacillus, Acidophilus i Bifidobacterium powodowały zwiększenie aktywności fagocytarnej leukocytów krwi obwodowej w porównaniu z bakteriami martwymi. Ponadto probiotyki zwiększają wytwarzanie przeciwciał IgA oddziałując w ten sposób na układ odpornościowy.
Dostarczanie w diecie mikroelementów i witamin ma wpływ nie tylko na wygląd i funkcje skóry, ale również ma swój udział w etiopatogenezie zaburzeń dermatologicznych, takich jak:
- atopowe zapalenie skóry (AZS),
- trądzik pospolity,
- łuszczyca,
- alergiczne kontaktowe zapalenie skóry.
Produkty nabiałowe oraz probiotyki i prebiotyki, które zwierają szczep Lactobacillus wykazują pozytywny efekt w leczeniu AZS, działając w kilku kierunkach:
- wspomagają barierę jelitową,
- regenerują mikroflorę saprofityczną,
- pobudzają reakcje odpornościowe w kierunku zwalczania alergii.
Co ważniejsze, badając wpływ probiotyków na ciężarną i jej dziecko w okresie 2 i 4 lat po porodzie udowodniono, że są one skuteczne w profilaktyce AZS. W grupie badanych kobiet i ich dzieci wyraźnie zmniejszył się odsetek chorujących na atopowe zapalenie skóry.
Jednym z najczęściej spotykanych obecnie problemów dermokosmetycznych, szczególnie wśród osób młodych, jest trądzik pospolity. Czynnikiem etiologicznym w trądziku jest Propionibacterium acnes, a w przebiegu choroby dochodzi również do zwiększenia proliferacji keratynocytów oraz niedrożności mieszka łojowo-włosowego. Nie bez znaczenia dla rozwoju trądziku są błędy dietetyczne, a zwłaszcza przewlekłe spożywanie węglowodanów o wysokim indeksie glikemicznym. Prowadzi to do długotrwałej hiperinsulinemii i insulinooporności. Bezpośrednim skutkiem jest wzrost stężenia insulinopodobnego czynnika, który reguluje proliferację i apoptozę keratynocytów. Spożywanie probiotyków wpływa na obniżenie poziomu tego czynnika, czego efektem jest zmniejszenie proliferacji komórek skóry.
Spożywanie produktów białkowych z dobroczynnymi bakteriami, albo/i suplementacja preparatów probiotycznych przynosi niezaprzeczalne korzyści dla całego organizmu, w tym także dla wyglądu, funkcjonowania i zdrowia skóry. Z tego względu wzbudziły one zainteresowanie przemysłu kosmetycznego, który oferuje szeroką gamę preparatów dermokosmetycznych z dodatkiem probiotyków. Te, które dedykowane są skórze z trądzikiem wykorzystują surowce oparte na szczepach Lactobacillus bulgaris – hamują one rozwój Propionibacterium acnes. Natomiast w preparatach przeciwstarzeniowych znajdują się m.in. szczepy Lactococcus lactus, które zwalczają wolne rodniki i hamują ich powstawanie przyspieszające proces starzenia. Coraz częściej również do powszechnie używanych preparatów myjących dodaje się bakterie probiotyczne produkujące enzymy. Rozkładają one białka, co ułatwia usuwanie zrogowaciałego naskórka, nie powodując mechanicznych podrażnień.
Źródło: Świat farmacji, 09/2021
Autor: dr n. farm. Anna Gajos